Sympatyzowanie młodzieży z osobami zażywającymi narkotyki - Ks. Mitek, Terapia, Praktyka, Profilaktyka, ...

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
160
K
S
. E
UGENIUSZ
M
ITEK
PERSPEC
T
IVA
Legnickie Studia
Teologiczno-Hi sto rycz ne
Rok III 2004 Nr 2
K
S
. E
UGENIUSZ
M
ITEK
SYMPATYZOWANIE MŁODZIEŻY Z OSOBAMI
ZAŻYWAJĄCYMI NARKOTYKI
Wstęp
Młodzież stale podlega procesowi dorastania fizycznego
i psychicznego. Zaznacza się w tym okresie nie tylko szybki wzrost
i przybieranie na wadze, ale także dążenie do poznawania coraz
większej ilości osób. Rodzice przestają fascynować swoim auto-
rytetem i mądrością życiową. Pojawia się potrzeba przebywania
z rówieśnikami obojga płci. Zauważa się to, gdy uczniowie idą do
szkoły lub z niej powracają, gromadząc się w różnych grupach.
U większości zauważa się radość na ich twarzach. Niektórzy są
też czymś głęboko przygnębieni. Wszystko to zależy od osobi-
stych problemów przeżywanych w domu lub szkole.
Lata dorastania są uznawane za bardzo ważny okres, gdyż
mają one wpływ na rozwój jednostki i grup niemal pod każdym
względem. Najbardziej dotyczy to życia osobistego, rodzinne-
go, szkolnego, a także ogólnospołecznego. Czas wzrastania ma
też znaczenie dla rozwoju kulturowego człowieka. Nie znaczy
to, że młodzież w tym okresie jest wolna od zmartwień i róż-
nych trudności życiowych. Wśród młodocianych pojawiają się
też różne zaniedbania i przestępstwa, trudności wychowawcze
i konflikty. Rodzice i nauczyciele muszą się liczyć z charaktery-
stycznymi zmianami u młodzieży tego okresu.
T
Sympatyzownie młodzieży z osobami zażywającymi narkotyki
161
Wychowanie młodzieży niesie ze sobą wiele niespodzianek
wychowawczych. Wielu rodziców i nauczycieli, a także duszpa-
sterzy obawia się tego okresu wzrastania dziewcząt i chłopców,
ponieważ wiąże się on z niezliczoną ilością problemów. Wielu
młodych postrzega się jako ludzi niezrównoważonych, nieobli-
czalnych i zmiennych w swych postawach. Obawy dorosłych do-
tyczące tego wieku potęgują doniesienia o wzroście przestępstw
wśród młodocianych. Rośnie liczba palących i pijących, zażywa-
jących narkotyki i dopuszczających się seksualnych wykroczeń.
Mówi się o tym w mass mediach, na lekcjach szkolnych i kate-
chezie, pogadankach dla dorosłych i w czasie niedzielnych kazań.
Młodzież w tym okresie pragnie przebywać wśród rówie-
śników. Chodzi tu nie tylko o kolegów z klasy szkolnej, ale też
zapoznanych w innych ugrupowaniach lub przygodnie spotka-
nych. Sprzyjają temu różne wycieczki i biwaki, wyprawy tu-
rystyczne i towarzyskie zabawy młodzieżowe. Z powyższego
powodu czas dorastania nie jest łatwy ani spokojny.
Wielu młodych postrzega się jako niezrównoważonych i nie-
obliczalnych, niepohamowanych w zachowaniu i nieobytych
towarzysko wśród dorosłych osób. W ich życiu budzą się nowe
siły i z tego powodu dorastający coraz rzadziej pozwala na uwa-
gi pod własnym adresem ze strony wychowawcy.
Ta niemożność zwracania uwagi doprowadza często rodzi-
ców do zmartwień i nawet rozpaczy. Są to zjawiska powszech-
nie znane wychowawcom i duszpasterzom. Pojawiają się one
u młodzieży w okresie dorastania.
Obserwuje się też, że młodzież nie jest do końca z siebie za-
dowolona. Przejmuje się wieloma sprawami, lecz ich nie wyja-
wia, ani nie zwraca się z nimi o radę do rodziców. Ponieważ za-
znacza swą niezależność w sposób zasadniczy, dlatego uważa, że
szukanie rady u rodziców byłoby dla niej czymś poniżającym.
Jednak potrzebuje ona pomocy, gdyż popełnia błędy. Do ta-
kich można zaliczyć sympatyzowanie z osobami zażywającymi
narkotyki. Tego rodzaju sympatie w dużym stopniu grożą wcią-
gnięciem do grupy uzależnionych, a to zawsze jest ze szkodą
162
K
S
. E
UGENIUSZ
M
ITEK
dla naturalnego jej rozwoju i nauki w szkole. Z tym wiążą się
zaniedbania w praktykach religijnych i w przestrzeganiu zasad
moralnych.
Przynależność do grupy rówieśniczej jest czymś normalnym.
Jednak dorosłym zależy na tym, aby środowisko rówieśnicze nie
wykazywało cech patologicznych. Rodzice wiedzą, że młodzież
w okresie dorastania nie zawsze zwraca uwagę na wartości ety-
czne. U takich uczniów przejawia się chęć poznawania również
tych, którzy używają narkotyków, co budzi duży niepokój wy-
chowawczy.
Jeśli ktoś z młodzieży już zażywa narkotyki, to musiały za-
istnieć przyczyny, które w konsekwencji prowadzą do określo-
nych negatywnych skutków, włącznie z uzależnieniem.
Nikt z rodziców nie wątpi, że dorastająca młodzież w sferze
wychowawczej potrzebuje pomocy. Dotyczy to również ochro-
ny jej przed narkotykami. Podstawową sprawą jest kształtowa-
nie jej ducha i zachęcanie do stałej abstynencji od narkotyków.
Tego rodzaju praca jest łatwiejsza z młodzieżą, która nie pali
papierosów i nie pije alkoholu. Osoby przestrzegające ducha
przyrzeczeń I-komunijnych są wychowawczo bardziej podatne
od łamiących abstynencję tytoniowo-akoholową. Jeśli ta obo-
wiązuje do 18 roku i ukończenia szkoły średniej, to abstynencja
od narkotyków dotyczy całego życia.
1. Przynależność do grup rówieśniczych.
Istota ludzka nieustannie rozwija się od poczęcia aż po osią-
gnięcie pełnej dojrzałości. W okresie szkolnym również podlega
temu procesowi. To ciągłe dojrzewanie dotyczy rozwoju fizycz-
nego i psychicznego, a więc osiągnięcia dojrzałej budowy ciała
i pełnej sprawności umysłowej. Proces ten trwa w odpowiednio
długim czasie i sprzyja dojrzewaniu emocjonalnemu oraz ukszta-
łtowaniu woli
1
.
1
E. H
URLOCK
.
Rozwój młodzieży.
Warszawa 1965 s. 12.
Sympatyzownie młodzieży z osobami zażywającymi narkotyki
163
Młodzież osiąga dojrzałość płciową i wyzbywa się autory-
tetu dorosłych. Pragnie równocześnie zdobyć prawnie zagwa-
rantowaną pełnoletność. Pod względem biologicznym dziew-
częta szybciej dojrzewają niż chłopcy. Różnice te mają znaczny
wpływ na dobieranie grup koleżeńskich. Nie zawsze przynależ-
ność do grup rówieśniczych jest akceptowana przez rodziców i z
tego powodu młodzież buntuje się przeciw narzucanym wyma-
ganiom i zakazom
2
.
W okresie dorastania młodzież cechuje niepokój, brak po-
czucia bezpieczeństwa, nieśmiałość i niepewność. Szuka więc
oparcia w swoich grupach rówieśniczych i przejawia z tego
powodu swoisty snobizm oraz lekceważy tych, którzy do tych
paczek nie należą. Pragnie zdobyć uznanie i aprobatę starszych
osób. Ma duże poczucie lojalności względem swojej grupy ró-
wieśniczej i uczucie przywiązania do niej. Pomyślne rezultaty
w wykonywaniu zadań domowych, czy szkolnych, sprzyjają jej
dobremu samopoczuciu, natomiast negatywne wywołują nie tyl-
ko niezadowolenie, ale również niechęć do nich w późniejszym
okresie
3
.
Przynależność do grupy rówieśniczej na ogół jest naturalną
potrzebą. Młodzież pragnie szczęścia i przystosowania do życia
w akceptowanej przez siebie kulturze. Chcąc te plany realizo-
wać, musi osiągać wciąż nowe formy koegzystencji z rówieśni-
kami obu płci, umiejętnie odgrywać w swym środowisku męską
lub kobiecą rolę społeczną: adaptować swój wygląd fizyczny
i wykonywać czynności właściwe dla swego wieku oraz osiągać
niezależność emocjonalną od rodziców lub innych osób doro-
słych.
Młodzież pragnie niezależności od rodziców i chce zdobyć
samodzielność. Usiłuje patrzeć na świat własnymi oczyma i sa-
2
T. S
KIBIŃSKI
.
Konflikty dorastającej młodzieży z rodzicami.
„Studia Paradyskie”
10:2000 s. 157.
3
J. C
YMAN
.
Niektóre zagrożenia wychowania młodzieży w rodzinie.
„Katecheta”
34:1990 nr 4 s. 238.
164
K
S
. E
UGENIUSZ
M
ITEK
modzielnie podejmować decyzje. Z takim zjawiskiem spoty-
ka się również szkolny katecheta. Na jego zajęcia przychodzą
tylko ci, którzy tego pragną. Nie akceptują żadnego przymusu,
ani namowy. Rodzice, katecheci i duszpasterze mogą jedynie
zachęcać
4
. Nie zawsze to daje pozytywne rezultaty i nie wszyscy
biorą udział w katechezie.
Łatwo przy tej okazji zauważyć, że gorliwi bardziej sym-
patyzują z obowiązkowymi uczniami, a opuszczający katechezę
z podobnymi sobie. W ten sposób powstają grupy uczniów
otwartych na przesłanie katechezy i obojętnych na sprawy reli-
gijne. Zjawisko takie nie jest obce nauczającemu religii w szko-
le średniej. Są to naturalne dążenia uczniów podobnych sobie.
Każda ze stron tworzy swoje grupy rówieśnicze.
Młodzież w okresie dorastania może rozwijać się w kierunku
pozytywnym (progresja) lub cofać się w swoich postawach mo-
ralno-społecznych (regresja). Dotyczy to również życia religij-
nego
5
. Niestałość młodzieży i brak konsekwencji w codziennym
życiu są wskaźnikami niedojrzałości emocjonalno-wolitywnej.
Niepewność siebie opóźnia przystosowywanie się do nowej po-
zycji, jaką można zająć w grupie społecznej.
Najbardziej znamienne jest to, że młodzież z jednej strony
jest nieproduktywna, a z drugiej nadzwyczaj twórcza. Jej ego-
izm przenika nieograniczona zdolność do poświęcania się dla
swego ideału. Tak więc gorąca i altruistyczna miłość występuje
obok zimnej obojętności. Interesujące jest to, że gorliwi najchęt-
niej łączą się z pasjonatami, a leniwi z obojętnymi. W ten sposób
tworząc grupy rówieśnicze i zaznaczają swoją naturalną potrze-
bę przebywania z sobą
6
4
W. H
ACZKIEWICZ
.
Katecheza w szkołach średnich jako środek formacji religijno-mo-
ralnej młodzieży.
Wrocław 2001 s. 77.
5
E. M
ITEK
.
Pedagogika dla teologów.
Wrocław 2002 s. 141.
6
H
URLOCK
.
Rozwój młodzieży.
s. 17.
bę przebywania z sobą
6
bę przebywania z sobą.
Niestałość w okresie dorastania wynika z wielu przyczyn.
Do najważniejszych należą:
[ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • kfc.htw.pl