Symbolika i insygnia Templariuszy, Magia, Do poczytania

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Symbolika i insygnia templariuszy
Beaucent, Beauceant, Baussant, gonfanon Baucent
Chorągiew templariuszy. Baucent oznacza tyle co złożony z dwóch barw, czarno-biały.
Według Jakuba de Vitry templariusze nosili "chorągiew czarno-białą zwaną przez nich
beaucent
na znak iż są szczerzy, życzliwi dla przyjaciół - czarni i groźni dla wrogów. Lwy
w czasie wojny - baranki w czas pokoju. Baussant: srebrzysty, w trzeciej, górnej części -
czarny, umocowany dłuższym bokiem do drzewca.
twierdzi, że "terminu
baucent
używa się w języku francuskim w odniesieniu do maści konia, i oznacza on
konia o maści centkowatej, na przykład czarnej i białej, w języku potocznym - srokatego.
To określenie występowało często w opowieściach rycerskich z XII i XIII wieku". Na
czarnym polu od synodu w 1145 roku umieszczony był czerwony krzyż. Niektórzy
badacze doszukują się treści mistycznych związanych z nazwą (gdyby napisać
Beauseant - oznaczałoby to "wcielony majestat") Jednak przytoczona powyżej relacja
bezpośredniego świadka - Jakuba de Vitry - przekonuje, że symbolika tkwi w samym
godle a nie w prawdopodobnie naciąganej w duchu Nogareta nazwie.
Krzyż
W 1147 roku papież Eugeniusz III obdarzył templariuszy godłem czerwonego krzyża
noszonym po lewej stronie płaszcza, nad sercem - z czerwonej tkaniny o najprostszym
kształcie. Jak pisał Mateusz z Paryża "...aby im służył jako triumfalna oznaka i tarcza i
aby nie uciekali przed jakimkolwiek niewiernym". Wielu badaczy zaprzeczało aby
templariusze posiadali krzyź o indywidualnej, charakterystycznej formie. Tymczasem na
budowlach będących pamiątkami po działalności tego zakonu, bardzo często znajdujemy
pewien szczególny znak krzyża... W rzeczywistości jak się bowiem okazuje templariusze
posiadali równoramienny, najpewniej czerwony krzyż, o rozszerających się w kierunku
zewnętrznym, zamkniętych wcięciami ramionach.
Pieczęcie
Według Marion Melville znamy około dwudziestu wzorów pieczęci templariuszy (wielkich
mistrzów). Najbardziej popularnym było wyobraźenie centralnej, kopułowej budowli z
wewnętrznym wieńcem podpór. Chodzi o figurację Templum Domini, wcześniejszej
1
Koubbet el Sakhra w obrębie dzielnicy Templum w Jerozolimie, rozumianej w czasach
wypraw krzyźowych jako Swiątynia Salomona. W rzeczywistości był to omajadzki meczet
wzniesiony w miejscu zrujnowanej Świątyni Salomona i schrystianizowany w czasach
templariuszy. Budowla ta pełniła funkcje kościoła głównego zgromadzenia i była
powszechnie kojarzona z jego działalnością. Niektórzy badacze byli przekonani, źe
wizerunek świątyni słuźył architektom zakonnym jako ideowy wzorzec dla wznoszonych
w prowincjach europejskich świątyń zakonu templariuszy.
Innym, niezwykle charakterystycznym wizerunkiem wykorzystywanym na pieczęciach
zakonnych, było wyobraźenie dwóch jeźdźców - rycerzy na jednym koniu. Według
niektórych autorów miało to świadczyć o programowym ubóstwie braci templariuszy.
Wydaje sie to jednak nie do pogodzenia z pragmatyzmem jaki cechował templariuszy.
Nietrudno sobie wyobrazić, źe w takiej sytuacji ucierpałyby walory bojowe zakonnych
zastępów. Poza tym naleźy pamiętać, źe statuty zakonne przypisywałły niektórym
funkcjonariuszom zakonnym nawet po kilka koni do ich dyspozycji. Niektórzy badacze
wreszcie widzą w tym przedstawieniu dowód na praktyki sodomiczne wśród
templariuszy. Naleźy jednak załoźyć, źe to wyobraźenie posiada charakter czysto
symboliczny. Chodziło raczej o braterstwo, połączenie w jedno wysiłków i umiejętności w
walce z niewiernymi.
Nie tylko wielcy mistrzowie, czy mistrzowie prowincjonalni templariuszy posługiwali się
pieczęciami, a co za tym idzie wystawiali dokumenty. Czynili to także wysocy
funkcjonariusze zakonni. Tak właśnie było w przypadku Jeana de Tour skarbnika
zakonnego w templum paryskim pod koniec XIII i na początku XIV stulecia. Była to
funkcja niezwykle prestiźowa, ale teź odpowiedzialna. Na zatartym fragmentarycznie
wizerunku pieczęci widoczna jest tzw. Wielka Wieża znajdująca sie w obrębie domu
paryskiego i wybudowana ok. 1290 roku. Pełniła ona funkcje skarbca zakonnego i
królewskiego zarazem, a jej militarny charakter miał być gwarantem jego
bezpieczeństwa. Jean de Tour cieszył się znacznym autorytetem wśród braci zakonnych.
Nic więc dziwnego, źe królewscy urzędnicy po aresztowaniu templariuszy aby złamać
braci, publicznie zbezcześcili zwłoki zmarłego kilka lat wcześniej skarbnika.
Interesującym i jak dotąd nie wyjaśnionym problemem jest umieszczanie wśród
głównych insygniów zakonnych motywu Agnus Dei - Baranka Boźego. Takie
wyobrażenia znajdujemy nie tylko na pieczęciach, ale także pośród detali rzeżbiarskich w
znamienitych kaplicach templariuszy, takich jak w Londynie czy Metz. Pamiątką po
działalności templariuszy jest takźe herb Sulęcina, który był wszak bardzo istotnym
ośrodkiem zakonnym na pograniczu śląsko - wielkopolsko - brandenburskim. Zupełnym
zaskoczeniem jest natomiast wizerunek pegaza - skrzydlatego konia, związanego z
2
londyńskim templum.
Opracowanie: Maciej Sałański, Błaźej Skaziński
Agnus Dei
Sulęcin
Metz
Londyn
Londyn
Garway
Pieczęcie
3
4
[ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • kfc.htw.pl